Autor Wiadomość
Chrupka
PostWysłany: Nie 11:56, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Szczerze? Już mnie znudziło.
Increment
PostWysłany: Pon 18:11, 16 Kwi 2007    Temat postu:

Navel napisał:
Mnie interesowały konie kiedyś xD teraz już nie... mam zmienne zainteresowania...

No wiesz...mam nadzieję, że FMA Ci się nie znudzi >D
Czarna
PostWysłany: Pon 17:58, 16 Kwi 2007    Temat postu:

Szkoda... Bo konie sa sweet Wesoly tak je koffam Wesoly
Chrupka
PostWysłany: Nie 22:59, 15 Kwi 2007    Temat postu:

Mnie interesowały konie kiedyś xD teraz już nie... mam zmienne zainteresowania...
Czarna
PostWysłany: Sob 12:48, 14 Kwi 2007    Temat postu:

No u mnie tez nie rozowo ale okey... Nic nie mowia takiego ze jakis jestem dzieciak itp... Bo chyba bardziej ich wkurza jak gadam o koniach a nie o FMA xD
Xellos
PostWysłany: Sob 11:02, 07 Kwi 2007    Temat postu:

Ostatnio udały mi się dwie rzeczy:
1. Wysłać matkę do księgarni po 2 i 5 tom FMA (to że przyniosła tylko 5 pomińmy)
2. Wciągnąłem kumpla i jego dziewczynę w ten nałóg Wesoly
Chrupka
PostWysłany: Sob 10:59, 07 Kwi 2007    Temat postu:

Mój tata w 100% akceptuje moje zainteresowania. Z mamą jest inaczej, heh...
Kirara
PostWysłany: Sob 19:08, 31 Mar 2007    Temat postu:

Moi rodzice musieli się już przyzwyczaić do tego, że interesuję się M&A (bądź co bądź, siedzę w tym temacie 8 lat, a nawet więcej). Ostatnio zaczęli się mocno interesować moimi przesyłkami (jestem wygodnicka - mangi mi listonosz przynosi Jezyk), a gdy zobaczyli LH (Love Hinę) to stwierdzili, że to kryminał (pobierznie przeglądali kartki i zauważyli akcję z bombami xD)... cóż.
W szkole nikt nie akceptuje mojego hobby poza moją koleżanką z klasy. Reszta twierdzi, że to bajki. Bywa i tak.
W necie za to prawie każdy z moich znajomych to fan M&A. Mogę się tylko cieszyć Wesoly
Karin
PostWysłany: Sob 16:06, 31 Mar 2007    Temat postu:

U mnie to jest tak, że starzy mają M&A za bajki dla dzieci poniżej 10 lat. Każą mi z tym przestać. Mają niestety pecha, bo ja się ich nie słucham XD. Martwi mnie jednak to, że nie potafią uszanować mojego habby. Tak samo jest z jednym z dwójki moich braci, naśmiewa się ze mnie, a potem się dziwi, że się bijemy i się drze na mnie... Ehh... Nie jest mi łatwo w takim otoczeniu.

W szkole- praktycznie nie ma osoby, z którą mogłabym pogadać o Mandze i Anime. Moja klasa to takie... Debile, że od razu zaczęły by się naśmiewiać, a zapewne też coniektórzy lubią to co ja.

Z kolegów z netu i podwórka to znam wiele osób, które podzielają to co lubię . Mam koleżankę, z którą mogę pogadać o swoim hobby gdy tylko pojawia się na ośrodku.
Increment
PostWysłany: Sob 11:16, 31 Mar 2007    Temat postu:

Hmm ... Sama nie wiem ... Ale raczej mnie też za dziwaczka w klasie mają. Ze względu na zainteresowania. Uważają, że jestem dziecinna etc. walę to. Niech mówią, co chcą. Od pasji mnie nie oderwą. A rodzina? Jakoś mają to gdzieś xD Nie widzą różnicy. Wiedzą, że jak mi zakażą oglądania/kupowania FMA to i tak będę oglądała/kupowała. Tak...poprę Was. Jak tu chłopaka znaleźć xD
Barbecue
PostWysłany: Czw 18:47, 01 Mar 2007    Temat postu:

No wiec u mnie to jest roznie...Mama nie potrafi zcierpiec ze takie glupoty w TV ogladam i wzdycha, tata po protu to akceptuje i nie przeszkadza mu to, natomiast brat czasem skusi sie na obejzenie jakiegos anime^^ no i niedawno probowal mi podkrasc 3 tom FMA
Cala reszta rodziny uwaza mange za "maszkary". A w szkole to jest troche ludzi, ktorym manga zrobila pranie mozgu, czego wynikiem sa "oryginalne fryzury". No ale zawsze warto miec kogos z kim by mozna sie podzielic zainteresowaniami. I razem sie powydurniac udajac swoich ulubionych bohaterow XD
Taaaa...nauka japonskiego tez niezle daje w kosc...kolezanki ze mnie leja, a niektore nawet tez decyduja sie na nauke paru zwrotow typu "Watashi wa...". Albo jeszcze lepiej, nie obeszlo sie bez paru stwiedzen(powiedzmy ze byly one przyjazne, bo tak je odebralam) "Jestes popieprzona"
No ale akceptacja jest
Zgadzam sie Xellos- I jak tu sobie chlopaka znalezc XD
Xellos
PostWysłany: Czw 16:57, 01 Mar 2007    Temat postu: Akceptacja hobby

Nie wiem czy dobrze robię wpasowując ten temat akurat tutaj ale cóż Jezyk

Jak reaguje wasze otoczenie (rodzina, znajomi) na zainteresowanie M&A?
Bo u mnie sytuacja nie wygląda "różowo": rodzina uważa że jestem zdziecinniały bo mając 16 lat oglądam "bajeczki" . W szkole oprócz mnie są 2 (słownie dwie) osoby które nie uważają mnie za dziwaka. Kiedy pod koniec poprzedniego roku (brak lekcji) wziąłem sobie zeszyt założony do jap. (brak drukarki) to myślałem że umrą ze śmiechu że takich "dziwnych szlaczków" się uczę. I jak tu sobie dziewczynę znaleźć Mruga
Ale mam to gdzieś- każdy ma prawo interesować tym czym chce Jezyk

To był moje przemyślenia... Podzielcie się swoimi Wesoly (jeśli chcecie ofc Wesoly )

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group